Jednym z głównych wyzwań dzisiejszego lidera jest zarządzanie zespołami składającymi się z trzech, a nawet czterech generacji. Budowanie zaangażowania osób posiadających różne umiejętności, wartości i perspektywy nie jest proste, co potwierdzali wszyscy uczestnicy warsztatu.

Kluczowe w tej sytuacji jest zrozumienie każdej z generacji nazywanych umownie: „baby boomers”, pokolenie X, pokolenie Y (tzw. „Millenialsi”) oraz pokolenie Z – właśnie wkraczające na rynek pracy.
W jakich warunkach dorastało, rozpoczynało lub właśnie zaczyna zawodowe życie każde z tych pokoleń? Jaki to miało lub ma wpływ na sposób ich funkcjonowania, priorytety, umiejętności, znajomość technologii?

Odpowiedzi na te pytania szukaliśmy w grupach, starając się zidentyfikować wartości, mocne i słabe strony kolejnych generacji. Najwięcej emocji budził temat „Millenialsów”, czyli ludzi urodzonych w latach 1982-2003, którzy są dziś bardzo liczną grupą na rynku pracy i zdecydowanie różniącą się od pokolenia swoich rodziców.

Na jaskrawym przykładzie Zoe Barnes - bohaterki serialu House of Cards – mogliśmy przyjrzeć się, w jak różny sposób przedstawiciele różnych pokoleń patrzą na świat oraz z czego wynikają problemy w komunikacji.

Jednocześnie z badań wynika, że polscy Millenialsi są jednymi z najszczęśliwszych w Europie. Ich największą wartością są relacje - spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi. To właśnie tam szukają autorytetów i inspiracji.

Rozmawialiśmy też o tym, jak powinna wyglądać „firma marzeń”. Okazało się, że w badaniach respondenci wskazywali zestaw bardzo różnych cech i wartości, które są przypisywane różnym pokoleniom. Okazuje się, że powinniśmy patrzeć na różnice międzypokoleniowe nie jako na przeszkody uniemożliwiające porozumienie, ale jak na system komplementarnych zalet i deficytów.