Katarzyna Kacperczyk, wiceminister spraw zagranicznych, była gościem Fundacji Liderek Biznesu w ramach cyklu Spotkań z Liderką. Podczas spotkania opowiedziała zgromadzonym gościom o swojej drodze zawodowej,  zaprezentowała plan najbliższych wydarzeń oraz zachęcała do aktywnego kontaktu i współpracy z Ministerstwem.

Przyznała, że do Ministerstwa Spraw Zagranicznych trafiła przypadkiem. Przeszłam wszystkie stopnie, od najniższego i dziś jestem tu gdzie jestem, mówiła. W dyplomacji nie ma zbyt wielu kobiet. W Polsce najwyższe stanowisko, czyli ambasadora tytularnego, ma tylko 7 kobiet i ponad 70 mężczyzn. Kacperczyk nie miała wątpliwości, że kobietom także w dyplomacji trudniej jest zrobić karierę. Musimy być 10 razy lepiej wykształcone od mężczyzn, mówiła, mieć 10 razy więcej kompetencji i 10 razy ciężej pracować.

Jej zdaniem problemem jest nie tylko to, że kobiety nie wspierają się nawzajem, ale także fakt, że nie umieją się promować. A z drugiej strony, mówiła, każda kobieta, która potrafi się wypromować lub naprawdę dobrze pracuje, jest postrzegana przez mężczyzn jako zagrożenie.

Gość Fundacji zajmuje się przede wszystkim dyplomacją ekonomiczną, czyli promowaniem polskich firm zagranicą. To przełomowy moment, mówiła, kryzys na Wschodzie, kryzys w państwach Unii Europejskiej, wymuszają szukanie nowych rynków. To także ogromna szansa dla polskich przedsiębiorców.

Kolejnym tematem rozmowy, ze względu na zaczynający się w listopadzie Polsko-Amerykański Tydzień Innowacji, była innowacyjność polskiej gospodarki. Zdaniem Kacperczyk Polska jest innowacyjna i przedsiębiorcza. Natomiast, dodała, nie umiemy jeszcze efektywnie wdrażać naszych innowacji. Dlatego jako cel Katarzyna Kacperczyk stawia sobie wprowadzenie, na wzór np. USA czy Izraela, instrumentów wymuszających  współpracę instytucji reprezentujących polski świat nauki oraz  biznesu.