Bohaterką kolejnego Śniadania z Liderką była projektantka mody Joanna Klimas.

Na wstępnie opowiedziała uczestniczkom spotkania o początkach swojej pracy jako psychoterapeutka, o fascynacji Warszawą, wspominała, jak wyglądały jej ulice w latach 80. i 90. ubiegłego wieku, w czasach, gdy trendy modowe trafiały z Europy Zachodniej do Polski z bardzo dużym opóźnieniem. Mówiła również o tym, że psychologia jest cały czas w niej i ma wpływ na jej działanie, pomaga szukać swojego miejsca w świecie mody, w biznesie. Wyraziła żal, że rynek nie pozwala jej być tak awangardową, jak by chciała, miała jednocześnie nadzieję, że wkrótce zapotrzebowanie na oryginalność dotrze również do Polski i także tu powstaną domy mody, zatrudniające sztaby ludzi, zajmujących się tylko kreacją.

Mówiła o tym, co ją motywuje do pracy, podkreślała, jak ważne jest dla niej poczucie, że to co robi ma sens i znaczeni dla odbiorcy. Wynikające z prowadzenia biznesu korzyści finansowe określiła jako drugorzędne. Joanna opowiadała również o trudach funkcjonowania na polskim rynku mody, o wyzwaniach, przed którymi staje codziennie jako projektantka. Jej zdaniem największej rewolucji modowej w Polsce dokonali nie projektanci, ale sklepy sieciowe. To one nauczyły Polki, jak się ubierać. Stwierdziła, że ubrania pomagają w budowaniu wewnętrznej pewności siebie i poczucia własnej wartości, których to cech cały czas Polkom brakuje. Jako dowód podała fakt, że kobiety, które osiągnęły sukces w biznesie częściej niż inne pozwalają sobie na ekstrawagancję, bo mają poczucie, że nie muszą nikomu niczego udowadniać. Wiele uczestniczek spotkania żywo zaangażowało się w dyskusję. Opowiadały m.in. o tym, czego im brakuje w obecnej ofercie biurowego dress code’u, jak odbierają styl kobiet biznesu, zwracały uwagę na lojalność w stosunku do siebie, bo tylko takie działanie zagwarantuje sukces. Podsumowując stwierdziły, że potrzeba większej edukacji kobiet, uświadomienia, jak moda może pomóc kobiecie biznesu, jak ważna jest w budowaniu samoświadomości, a finalnie w lepszym odbiorze samej siebie.