Kolejne śniadanie z Liderką było tym razem popołudniem z Liderką. Bohaterką była Ludmiła Mordylak, Dyrektor Centrum Usług Księgowych KGHM oraz główna księgowa spółki.

Ludmiła Mordylak przepracowała w KGHM ponad 40 lat, 2 miesiące temu odeszła na emeryturę. Była jedyną kobietą - głównym księgowym w historii firmy. Opowiadała, jak przebiegała jej ścieżka kariery oraz jak - jako kobieta - funkcjonowała w tym wyjątkowo męskim przedsiębiorstwie.

Mądrości - mówiła - nie widać, mądrość trzeba pokazać. A zwłaszcza muszą to robić kobiety, dodała. Radziła, by nie bać się mówić przełożonym, że ma się odmienne zdanie, nawet jeśli dostaje się od nich za to po głowie. Jeśli macie aspiracje, pokazujcie je - dodała. Jej zdaniem kobiety nie powinny okazywać słabości, a będąc w męskim gronie nie mogą się mylić. Mężczyznom wybacza się pomyłki, kobietom nie - mówiła.

Przyznała jednocześnie, że zapłaciła dużą cenę za swoją karierę zawodową - było nią życie rodzinne. Ostatni raz na wakacjach z rodziną byłam 15 lat temu, dobrze, że mam wyrozumiałego męża - powiedziała.

Ludmiła Mordylak podkreślała, że jej sukces to sukces całego zespołu. Podstawą budowania zespołu i pozycji lidera jest dzielenie się wiedzą, ale także uczenie się od innych. Wraz ze zmianami gospodarczymi w Polsce zmieniały się standardy rachunkowości, wchodziły międzynarodowe standardy, i musiałam się ich uczyć od młodszych - mówiła. A najcięższym okresem w jej karierze zawodowej było wprowadzanie KGHM na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie.